Soasig Chamaillard daje drugie życie uszkodzonym figurkom Matki Boskiej. Jej unikatowe rzeźby nawiązujące do popkultury trafiają w ręce kolekcjonerów na całym świecie. Artystka ma na swoim koncie ponad 60 dzieł, wśród których znajdują się: Maria po trzykroć Jednorożcowa, Maria Troskliwy Miś, Maria Matka Supermana, Matka Boska Orgazmiczna, FrankenMaria, MariaLisa czy Maria z Bollywood. Soasig Chamaillard nie kryje wpływu wychowania w kontekście chrześcijańskiego społeczeństwa zachodniego, gdzieś między Maryją i Barbie. Poprzez liczne interpretacje symbolu Maryi mówi o kobiecie, jej roli i miejscu w społeczeństwie.
Od spojrzenia do stworzenia
Wszystko zaczęło się, kiedy tata podarował mi popękaną figurkę Matki Boskiej. ? opowiada artystka. Nie chciałam za bardzo postawić jej w swoim domu, bo bałam się, że przy każdym spojrzeniu będzie mi wypominała, że ja nigdy nie będę boska. Próbując odrestaurować podarowaną rzeźbę, Chamaillard postanawia tchnąć w nią swojego ducha i zreinterpretować przedstawianą kobiecość. Poprzez połączenie maryjnego sacrum z profanum współczesności, artystka nie tylko tworzy nowy wizerunek Maryi, ale też daje jej długo wyczekiwany głos w sprawach dotykających dzisiejszego człowieka.
Dłuto, gips i wyobraźnia
Od 2006 roku Soasig Chamaillard naprawia uszkodzone rzeźby znalezione na targach staroci lub przekazywane jej przez zwykłych śmiertelników. Nie przerabia nowych figurek, ale daje drugie życie tym, które spotkało nieszczęście: stłuczona głowa, ukruszone stopy czy po prostu lata zaniedbania. Na blogu artystki można zobaczyć krok po kroku z jakim kunsztem przemienia zniszczone dewocjonalia w niespodziewane postaci o wielowymiarowym znaczeniu. Chamaillard dosztukowuje brakujące części ciała, łączy kilka figur w jedną, modeluje nowe elementy i z ogromną dbałością o szczegóły zajmuje się nawet makijażem Dziewicy. Jej dzieła zbierają się w kolekcję Objawienia (Apparitions) pod kuratelą Galerie Albane w Nantes.
Różne wcielenia Maryi
Mnogością swoich wizji na tematy maryjne Soasig Chamaillard z wielką odwagą i zarazem delikatnością porusza kwestie uniwersalizmów kulturowych (Matka Boska jako czarnoskóra Barbie, Geisha, czy Amerykanka ze strzelbą), dotyka konsumpcjonizmu i popkultury (Dziewica w jeansach, Maryja z głową Hello Kitty czy w kasku Daft Punk) zahacza o obszary mitologiczne (Maryja o syrenim ogonie i z kotwicą zamiast krzyża na różańcu, Matka Boska ze skrzydłami elfa, Dziewica z odwłokiem węża), a nawet eksploruje kwestie aksjologiczne (Zniknięcie ? rzeźba, w której strój maryjny leży na bezcielesnym odlewie nieobecnej Dziewicy). Poprzez wyprowadzenie Matki Boskiej z narzuconych kulturowo schematów, artystka pobudza do zastanowienia się nad figurą kobiety.
Jej prace budzą zwykle ogólny podziw, ale w niektórych ultrakatolickich kręgach sieją paniczne reakcje: figura całujących się Maryj w kolorach tęczy wywołała burzę i spowodowała odwołanie wystawy w Tuluzie w 2013 roku. Soasig Chamaillard tłumaczy, że szanuje wiarę każdej osoby, ale Matka Boska nie jest dla niej idolką, tylko przedstawieniem kobiety, wpisującym się w obraz nowoczesności. Artystka podkreśla, że jej celem nie jest szokowanie tych, którzy wierzą. Swoimi pracami pragnie poruszać tych, którzy widzą.
Kliknij, żeby przejść na stronę internetową Soasig Chamaillard